Donoszą na sędziów w internecie
Temida | Codziennie na stronę z rankingiem sędziów wchodzi kilka tysięcy osób. Wpisami interesuje się prokuratura.
Strona dajwlape.pl cieszy się dużą popularnością. W ciągu trzech lat odwiedziły ją miliony internautów. Nie każdy zostawia swój komentarz, ale czyta ją chętnie.
W jednej z zakładek dostępny jest ranking sędziów z całej Polski. Można w nim zabrać głos na temat konkretnego sądu lub konkretnego sędziego (z imienia i nazwiska). Internauci, którym przyszło się zmierzyć z wymiarem sprawiedliwości, mogą dodać dane sędziego do listy i zamieścić obok tego komentarz. Opinia może być pozytywna, negatywna i obojętna.
Wśród wpisów, które do tej pory się pojawiły, przeważają te negatywne. Postanowiliśmy sprawdzić wśród sędziów, czy znają ten portal i czy sprawdzają na bieżąco, co się na nim dzieje. Okazuje się, że większość pytanych wie o rankingu i zagląda do niego, szukając w nim opinii o sobie i o znajomych. Nie kryją oburzenia, głównie z powodu tytułu strony. Wielu mówi o tym oficjalnie, inni wolą nie podawać nazwiska.
To obrzydliwe
Waldemar Żurek, sędzia Sądu Okręgowego w Krakowie i rzecznik Krajowej Rady Sądownictwa, o istnieniu strony nie wiedział. Zapoznał się z nią dzięki „Rz" kilka dni temu. Co o niej myśli?
– Cóż, mamy demokrację i każdy może w internecie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta